
Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta – Czechowice-Dziedzice
Niedziela. Dla jednych dzień odpoczynku, dla innych rodzinny czas. Dla nas – dzień spotkań, kwestowania, dotykania cichych cudów codzienności. Razem z Prezesem Michałem wyruszyliśmy dziś do dwóch parafii, by nie tylko prosić o wsparcie, ale też zostawić coś ważniejszego – świadectwo obecności i służby drugiemu człowiekowi.
Pierwszym przystankiem była Parafia Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika na Podraju. Dzielnica Czechowic-Dziedzic owiana lekką tajemnicą – nawet jako rodowity mieszkaniec trudno mi wskazać jej dokładne granice. Ale jedno wiem na pewno – kiedy już się tam trafi, człowiek czuje, że jest we właściwym miejscu. Uroczy, niemal ukryty kościółek, w którym można odnaleźć nie tylko Boga, ale i… siebie.
Proboszcz – człowiek o sercu większym niż ambona, z miłością do ludzi i słowa – przywołał fragment Ewangelii:
„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili.”
– i te słowa Jezusa z Ewangelii według św. Łukasza stały się nie tylko komentarzem do naszej obecności, ale światłem, które prowadzi nas w tej pracy, nawet gdy jest trudno.
Druga parafia – już jak dom. Parafia Jezusa Chrystusa Odkupiciela w Czechowicach Południowych. Tam nie jesteśmy gośćmi. Tam jesteśmy „swoimi”, „domownikami wiary”. I choć kazania są jak zawsze pełne treści i mądrości, to równie ważne są spotkania po Mszy – te przy stołach, z herbatą i chlebem, z uśmiechem i pytaniem: „Jak się trzymacie?”.
To nie tylko kwestowanie. To bycie z ludźmi.
Kolejna niedziela za nami. Kolejne rozmowy. Uściski dłoni. Wzruszenia. Ale także – zostawione ślady. Nie wiemy, co przyniesie jutro. Co nas czeka za tydzień, za miesiąc. Ale jedno wiemy na pewno:
To jest piękna przygoda.
Przygoda doświadczania Boga tam, gdzie się Go nie spodziewasz. Przygoda spotkań, które zostają z człowiekiem na zawsze. Przygoda służby, która choć cicha, zmienia świat.
Nie idziemy sami. Idziemy z modlitwą, z dobrem, z sercem pełnym ludzi. I z głęboką wiarą, że tam, gdzie stąpamy dziś, ktoś poczuje się jutro mniej samotny.
„Bo ślady dobra nie znikają. One prowadzą innych.”
Z wdzięcznością i pokojem,
Zespół Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta – Czechowice-Dziedzice