Są w życiu takie momenty, gdy czujesz, że grunt usuwa się spod nóg. Nie z powodu wielkiej tragedii, ale przez ciche, codzienne zmęczenie, które nagle zamienia się w bezradność. Tak było kilka dni temu, gdy nasze wysłużone auto – niezbędne w służbie ludziom w kryzysie – po prostu się zatrzymało.
Bez ostrzeżenia. Bez możliwości naprawy „na już”.
Bez środków na wynajem nowego pojazdu.
A my mieliśmy przecież do zrobienia swoje – odebrać żywność, dostarczyć potrzebne sprzęty, odwiedzić samotnych, chorych, bezdomnych…
Kilka, kilkanaście telefonów. Cisza. Albo uprzejme odmowy.
I wtedy – ten jeden, który wszystko zmienił.
Nie pytali „czy się opłaca” – tylko „jak pomóc”
Pan Mirosław Kraj, właściciel firmy „MAX” z Bielska-Białej, odebrał telefon. Wysłuchał. I bez chwili wahania powiedział: „Proszę przyjechać. Coś razem zrobimy.”
Na miejscu spotkaliśmy nie tylko człowieka czynu, ale też serca – razem z jego żoną, Panią Beatą Kraj. Ludzi, którzy wiedzą, co to znaczy znaleźć się w trudnym miejscu – i nie przejść obojętnie.
To nie była tylko rozmowa o aucie.
To była rozmowa o wartościach. O tym, że nie trzeba znać się od lat, by wyciągnąć rękę. O tym, że są jeszcze ludzie, którzy bez świateł fleszy i fanfar po prostu… robią dobro.
Nie wspominając o ich cudownym kocie – który, jakby przeczuwając atmosferę spotkania, łasił się do Pana Michała Guzdka, Prezesa Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta w B-B, jakby mówił: „W dobrym miejscu jesteście”.
Właściwi ludzie, we właściwym czasie
Dzięki pomocy Państwa Kraj, znów mogliśmy działać.
Znów mogliśmy pojechać po dary.
Dowieźć zupę. Zawieźć słowo.
Być tam, gdzie nas potrzebują.
Takie chwile przypominają nam, po co to wszystko. I że nigdy nie jesteśmy sami, gdy wokół są ludzie dobrej woli.
Dziękujemy z całego serca!
Pani Beato, Panie Mirosławie – trudno ubrać w słowa to, co zrobiliście.
Wasza bezinteresowność, ciepło i gotowość do pomocy zostaną z nami na długo. I nie tylko z nami – ale też z tymi, których życie zostało dzięki Wam choć odrobinę lżejsze.
Dziękujemy za bycie przykładem. Za dobroć, która nie potrzebuje rozgłosu.
Za postawę, która przypomina, że „jak można – to trzeba”.
📌 Polecamy z całego serca firmę „MAX” – nie tylko jako usługodawcę, ale jako ludzi, na których naprawdę można polegać.
MAX Mirosław Kraj
📍 ul. Jazowa 11, 43-316 Bielsko-Biała
📞 tel. 608 624 271 | fax (33) 821 8000
📧 max@auto-wynajem.eu
🌐 www.auto-wynajem.eu
Zdjęcia z tej wyjątkowej wizyty, zrobione z sercem – poniżej.
Niech będą dowodem, że w świecie, który czasem gubi sens – są jeszcze ludzie, którzy go odnajdują… i rozdają innym.
Z wdzięcznością,
Zespół „Kuchni Dobra”
Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, Koło Bielsko-Biała
💚
