Czasem jedna paczka chusteczek potrafi ogrzać czyjeś serce.
Bo za nią kryje się coś znacznie więcej – troska, życzliwość, pamięć o tych, których świat często pomija.
Wczoraj mieliśmy ogromną radość przekazać część otrzymanych chusteczek do noclegowni w Bielsku-Białej, gdzie na co dzień przebywają osoby w kryzysie bezdomności. Wcześniej podzieliliśmy się też z Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Nie byłoby tego gestu, gdyby nie serce zaprzyjaźnionej firmy, która przekazała nam naprawdę dużą ilość tych darów.
A my? Po prostu podajemy dobro dalej. Bo pomaganie nie jest działaniem w pojedynkę – to wspólna sprawa, wspólna odpowiedzialność, wspólna miłość.
To piękne, że dziś my możemy się dzielić.
Bo jeszcze niedawno to my sami byliśmy po drugiej stronie – korzystaliśmy z pomocy noclegowni, regularnie otrzymujemy wsparcie od Caritas. To nie wstyd. To dowód na to, jak wielką moc ma wzajemność. Jak wiele znaczy być razem.
Wczoraj odbyło się też kolejne spotkanie organizacji pomagających osobom bezdomnym, organizowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Wydział Polityki Społecznej w Bielsku-Białej. Reprezentował nas – jak zawsze z zaangażowaniem – nasz prezes Michał Guzdek.
RAZEM – organizacje, wolontariusze, darczyńcy – tworzymy prawdziwy łańcuch dobra. I z każdym kolejnym ogniwem ten łańcuch staje się silniejszy.
Chcesz dołączyć?
– Wesprzyj nas finansowo (numer konta znajdziesz na zdjęciu),
– Przekaż dary rzeczowe,
– Albo… zostań wolontariuszem i dołącz do naszej drużyny św. Brata Alberta!
RAZEM RÓBMY DOBRO – NA MIEJSCU I NA WYNOS.
Bo dobro, którym się dzielisz, zawsze wraca – często wtedy, gdy najmocniej go potrzebujesz.
