To mniej więcej tyle, co z Katowic do Krakowa. Ale w obwodzie dniepropietrowskim ta odległość oznacza codzienność pod niebem rozdzieranym alarmami lotniczymi.
W jednej ze szkół, oddalonej zaledwie 80 kilometrów od linii frontu, dzieci próbują kontynuować naukę mimo wojny. Zamiast dźwięku dzwonka – syreny ostrzegawcze. Zamiast klas z oknami – ciasne, ciemne schrony. W takich warunkach nie ma mowy o normalności, ale jest walka o przetrwanie i zachowanie choć odrobiny dzieciństwa.
Właśnie tam, na miejscu, od miesięcy działa Fundacja Nefryt w ramach programu „Wspieramy Ukrainę”. Obecnie kończy się ostatni etap remontu szkolnego schronu – trwa tynkowanie i malowanie ścian.
To może wydawać się niewielką zmianą. Ale tam, gdzie wojna zabiera wszystko, nawet odmalowana ściana może stać się symbolem nadziei i poczucia bezpieczeństwa.
🤝 Ogromne podziękowania kierujemy do Koła Bielskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, które od początku wspiera nasze działania. To właśnie dzięki ich zaangażowaniu możliwe było dostarczenie dużej ilości żywności i odzieży dla najbardziej potrzebujących. To nie tylko wsparcie materialne – to dowód realnej, codziennej solidarności.
Choć to ostatni miesiąc naszej obecności w regionie, wiemy, że potrzeby pozostaną. Tym bardziej doceniamy każde okazane serce, każdą pomocną dłoń. Dzięki Wam dzieci, które nie mogą uciec od wojny, mogą przynajmniej schronić się w miejscu godnym i bezpiecznym.
⸻
👉 Projekt współfinansowany ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności w ramach programu Wspieramy Ukrainę, realizowanego przez Fundację Edukacja dla Demokracji.
💙💛
