
Wczoraj, 27 września 2025 roku, na cmentarzu parafialnym w Białej spoczął nasz wspaniały podopieczny, przyjaciel i współtwórca dobra – Jacek Balski. Przeżył 62 lata, a odszedł od nas 21 września, pozostawiając pustkę, której trudno będzie wypełnić.
Pan Jacek nie był zwyczajnym człowiekiem. Był artystą i wolontariuszem, osobą z duszą pełną barw, światła i wrażliwości. W „Kuchni Dobra” przy Towarzystwie Pomocy im. św. Brata Alberta wnosił życie tam, gdzie go brakowało. Wierzył, że nawet najmniejszy gest może obudzić nadzieję – i sam takich gestów rozdawał tysiące.

Dzięki jego sercu i energii rodziły się inicjatywy, które zmieniały codzienność innych:
- 📚 spotkania literackie i aktorskie,
- 🐦 akcje dokarmiania ptaków,
- 🧓 integracyjne spotkania seniorów.
Jacek miał wyjątkowy dar dostrzegania dobra w każdym człowieku. Nigdy nie oceniał przez pryzmat przeszłości – zawsze wierzył, że każdy ma szansę stać się twórcą dobra.

Dla naszej wspólnoty pozostanie symbolem nadziei i światła. Człowiekiem, który uczył, że świat jeszcze nie zgasł, jeśli potrafimy podać sobie rękę.
Panie Jacku – dziękujemy.
Za obecność, ciepło i lekcję, że miłość i dobro naprawdę mają moc przemiany.
Spoczywaj w pokoju.
